piątek, 20 maja 2016

Szyjemy pokrowiec na maszynę do szycia

Mój pokrowiec, który otrzymałam kupując maszynę do szycia, jest zwykły, biały, plastikowy (czy jakiś taki) i w ogóle nijaki :)
Stwierdziłam, że muszę sobie strzelić coś ekstra! Za samym materiałem krążyłam strasznie długo.
W głowie stworzyłam wzór pokrowca. I wymyślilam, że kupię tkaninę, która będzie miała wzór w maszyny do szycia, nożyczki, wszystko to, co związane jest z krawiectwem. Niestety... Nie znalazłam.
No to stwierdziłam, że sama sobie stworzę na pokrowcu maszynę do szycia i te wszystkie inne cuda, które chodziły mi po głowie. A tkaniny kupiłam w Ikei - gdyby ktoś pytał :) To są płótna bawełniane.


Pokrowiec jest na maszynę Łucznik Karolina 2040. Ale można uszyć na każdą maszynę, pamiętając o tym, aby dokładnie ją zmierzyć. Sposób szycia taki, jak mówi opis.

Jak uszyłam?
Trochę kombinowałam, w trakcie szycia zmieniała mi się wizja, ale jestem strasznie zadowolona :) W takim ubranku maszyna spokojnie może stać na wierzchu.

Wymiary mojej maszyny (należy pamiętać, żeby przy zdejmowaniu miary zwrócić uwagę na najszersze miejsca maszyny):
od dołu z przodu do dołu z tyłu: 65 cm
szerokość: 34 cm
głębokość na dole: 18 cm
głębokość na górze: 12 cm
wysokośc: 27 cm






Potrzebne nam będą dwie tkaniny. Jedna będzie wierzchnia, a druga wewnętrzna.
Potrzebujemy więc wykroić następujące części (tutaj już z dodatkiem na szwy):
  • 1 x prostokąt o wymiarach szer. 36 cm x 67 cm,
  • 2 x boki pokrowca, przy czym na dole szer. ma wynosić 18 cm, a na górze 12 cm. Wysokość 27 cm,
  • 1 x prostokąt o wym. 19 cm x 6 cm, z tkaniny tej, co środek, do odszycia otworu na rączkę,
  • 1 x kieszonka przyszyta do jednego boku (lub z dwóch, jeśli chcecie mieć dwie kieszonki): dołem musi mieć 30 cm (będzie miała zakładki, dlatego jest większa niż wymiar maszyny), natomiast u góry tyle ile nam wyjdzie na pożądanej przez nas wysokości (na zdjęciu wysokość kieszonki zaznaczyłam na fioletowo, ale spokojnie można wysokość zmienić),
  • 1 x kieszonka o wymiarach: góra 15 cm, dół 18 cm.
bok pokrowca






Mam nadzieję, że nie namieszałam za bardzo :)
Z tkaniny wewnętrznej kroimy tylko boki i prostokąt. Nic poza tym, bo w środku nie potrzeba kieszonek :)


Moje ozdoby (aplikacje) to maszyna do szycia, manekin i żelazko :) Początkowo miały być też nożyczki, ale zrezygnowałam.


Naszywamy najpierw aplikacje na kieszonkach i z przodu pokrowca, przypinając szpilkami, żeby się nie przsuwało.






Teraz odszywamy otwór na rączkę. Wygląda na tudne, ale nie jest. Postaram się wyjaśnić najprościej jak potrafię.
Składamy tkaninę na pół. Zaznaczamy szpilkami miejsce, w którym będzie otwór. U mnie ma on długość 13 cm.



Tkaninę z powrotem rozkładamy pozostawiając zaznaczenie szpilkami.



Przykładamy prostokąt, którym będziemy odszywać otwór. Zaznaczamy sobie długość ołówiem. Pamiętamy, żeby przyłożyć prostokąt na środku.


Rysujemy, na środku prostokąta, linie pomocnicze w odstępach, jak zaznaczyłam na zdjęciu.


Przypinamy szpilkami, żeby się nie przesunęło.


Szyjemy po liniach zewnętrznych - w prostokącie.



Następnie, przecinamy nożyczkami po środkowej linii, do miejsca, gdzie zaczyna się trójkącik...


... i przecinamy po trójkąciku. Musimy to robić ostrożnie, aby nie przeciąć szwu.



Wywijamy na drugą stronę.


Następny krok, to zawinięcie do spodu boków: najpierw raz, a potem drugi, żeby ładnie wyglądała lewa strona odszycia.



Przypinamy szpilkami.



Fastrygujemy, będzie nam łatwiej przeszyć.


Tak wygląda lewa strona po przeszyciu :) Identycznie robimy z tkaniną wewnętrzną.


Ja, ozdobiłam jeszcze boki pokrowca sznurkiem. Potrzeba 2 razy o długości 67 cm, jeśli również chcecie taki sznurek mieć :)
Fastrygujemy, odkładamy na bok.


Teraz uszyjemy kieszonki. Najpierw tę, która będzie szeroka, ponieważ będzie miała załadkę.
Obrzucamy tylko górę kieszonki.


Podwijamy i przeszywamy.


Teraz przykładamy krawędź kieszonki do krawędzi naszego boku pokrowca.


To samo robimy z drugiej strony.



Zakładamy tkaninę w taki sposób, aby powstała nam zakładka (jak na zdjęciu) i przypinamy szpilkami.


Węższą kieszonkę przykładamy krawędziami, spinamy szpilkami.


Teraz musimy zeszyć boki z całością, jednocześnie zszywając wraz z kieszonką. Robimy to w następujący sposób: składamy nasz bok na pół prawą stroną do prawej. Przykładamy go do środka otworu na rączkę.


 Rozkładamy.

Jeśli szyjecie pokrowiec z ozdobnym sznurkiem, to dobrze będzie zmienić stopkę, ponieważ łatwiej przyszyjemy całość. Zmieniłam na stopkę do wszywania zamków.
Przyszywamy bok, ale tylko górną część.




I w taki sposób, aby zostawić ok. 0,5 cm niezszyte po obu stronach.


Teraz musimy przekręcić bok pokrowca w taki sposób, aby móc zeszyć jego dłuższy bok. I potem drugi dłuższy bok.
Jeśli coś jest niejasne - proszę o kontakt.


Dokładnie w taki sam spośób zszywamy wewnętrzną część pokrowca (u mnie to ta w kolorze żółtym na początku wpisu, składa się tylko z trzech części). Jest ona o tyle łatwejsza do uszycia, że nie ma żadnych dodatków w postaci aplikacji i kieszonek. Po prostu trzeba połączyć ze sobą boki pokrowca.
Teraz łączymy całość. Wewnętrzną część pokrowca z zewnątrzną składamy do siebie prawymi stronami. Zszywamy je u dołu, zostawiając ok. 15 cm niezszyte. Będzie to miejsce, którym wywiniemy pokrowiec na prawą stronę.
Tak więc - wywijamy :)


Otwór spinamy szpilkami, a następnie cały dół przeszywamy po wierzchu, żeby wszystko ładnie się trzymało. U mnie było na tyle trudno, że miałam sznurek ozdobny i w miejscu, gdzie się znajdował, było grubo do przeszycia, więc w tych miejscach, z wierzchu nie zszywałam.


Całość wygląda tak :)







4 komentarze:

  1. świetnie opracowany, bardzo dokładnie krok po kroku. Super sprawa, dziekuje, bo maja maszyna tez nie ma jeszcze ubranka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby coś, w trakcie szycia, było niejasne, proszę pytać :)

      Usuń
  2. Jutro zabieram się za szycie ubranka dla swojej maszyny. Należy jej się osłona przed wszędobylskimi małymi rączkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna sukieneczka dla Karolinki:):) Gratuluję! Najbardziej podoba mi się manekin. Tak pewnie stąpa po ziemi:):).

    OdpowiedzUsuń